Co ma ze sobą wspólnego zarządzanie czasem, zarządzanie energią i budowanie nawyków?
Zarządzanie czasem
Możesz mieć pięknie rozpisane priorytety na dany dzień/tydzień, opanowaną technikę pomodoro, czy listę „do zrobienia, ale nic pożytecznego nie zrobisz, jak Twoja energia będzie na bardzo niskim poziomie.
Zarządzanie energią
Zarządzanie energią czyli skupienie się na tym, jak się czujemy, co wysysa z nas energię i co nasz wyczerpuje, a co dodaje sił. Zaczynając od podstaw – nie będziesz efektywny/a w pracy czy w domu, jak będziesz mieć niedobory witamin, na śniadanie zjesz słodką bułkę albo w ogóle nic, bo „nie masz tego w nawyku”, a całą energię po wstaniu wykorzystasz na pośpiech i denerwowanie się, gdzie jeszcze w przerwie w pracy przeskrolujesz facebooka, albo tik-toka (takie przerwy wyzwalają dopaminę, ale później jej spadki są coraz większe).
Budowanie nawyków
Bez zdrowych nawyków, nie będziesz mieć siły na zarządzanie czasem, bo nie będziesz mieć na to energii… i koło się zamyka.
Wszystko sprowadza się do nas – naszych nawyków, przekonań, itp. Sama ostatnio zauważyłam u siebie spadki energii, przyjrzałam się co ostatnio zabierało mi jej najwięcej i zaczęłam działać. Pierwsze co zrobiłam, to utworzyłam folder na social media (żeby nie odpalać ich z automatu np. kiedy wejdę chociażby sprawdzić pogodę) i staram się ładować telefon w takich miejscach, żeby nie było wygodnie z nim siedzieć lub leżeć – bo komu by się chciało stać w kuchni tylko po to, żeby przeskrolować fb?!
Pamiętajcie, że nie jest normalnym stanem czucie się dzień w dzień jak zombie – na spokojnie poszukajcie przyczyn i działajcie, bo wszystko jest w Waszych rękach!