Artykuł ten piszę na podstawie książki o tym samym tytule, autorstwa Bronnie Ware. Dlaczego znajduje się na moim blogu? Ponieważ chcę, aby te wszystkie refleksje ludzi umierających pokazały Ci, że nie warto czekać ze spełnianiem swoich marzeń – przekuwaj je w realne cele, dziel na mniejsze kroki i zacznij iść w ich stronę już dziś 🙂
Bronnie Ware, australijska pielęgniarka opieki paliatywnej, dzieli się w swojej książce głębokimi refleksjami na temat najczęściej wyrażanych żalów przez osoby w ostatnich chwilach swojego życia. To cenne lekcje, które mogą pomóc nam wszystkim w refleksji nad własnym życiem i priorytetami.
1. Żałuję, że nie miałem odwagi żyć zgodnie ze sobą, a nie tak, jak oczekiwali tego inni
Jednym z najczęstszych żalów ludzi umierających jest fakt, że nie żyli zgodnie ze swoimi marzeniami i pragnieniami, lecz podporządkowali się oczekiwaniom innych. Wielu pacjentów Ware przyznało, że w trakcie swojego życia zrezygnowali z własnych pasji, ambicji czy decyzji, aby spełnić oczekiwania rodziny, przyjaciół czy społeczeństwa. Dopiero zbliżająca się śmierć uświadomiła im, że życie należy do nich, ale na realizację osobistych celów było już za późno.
Wniosek: Świadomie podejmuj decyzje i dąż do realizacji własnych marzeń, nie podporządkowuj się wyłącznie temu, czego oczekują inni.
2. Żałuję, że pracowałem tak ciężko
Ludzie umierający często wyrażali żal z powodu nadmiernego poświęcenia pracy, które odbierało im czas spędzany z rodziną, przyjaciółmi i na rzeczach, które naprawdę sprawiały im radość. Ten żal był szczególnie powszechny wśród mężczyzn, którzy poświęcili większość swojego życia zawodowego kosztem relacji rodzinnych i osobistych zainteresowań.
Wniosek: Balans między pracą a życiem osobistym jest kluczowy. Choć praca jest ważnym elementem życia, to nie powinna ona pochłaniać całego Twojego czasu i energii, kosztem relacji z bliskimi.
3. Żałuję, że nie miałem odwagi wyrażać swoich uczuć
Wielu ludzi żałuje, że nie mieli odwagi otwarcie wyrażać swoich uczuć. Ze strachu przed konfliktem, oceną lub odrzuceniem, często tłumili swoje emocje i uczucia, co prowadziło do frustracji, żalu, a czasem i utraty ważnych relacji. Niewyrażone emocje mogą prowadzić do goryczy i poczucia niespełnienia.
Wniosek: Bądź szczery wobec siebie i innych. Wyrażaj uczucia, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Jest to klucz do zdrowych relacji i pełnego życia emocjonalnego.
4. Żałuję, że nie utrzymywałem kontaktów z przyjaciółmi
Jednym z głębokich żalów osób umierających jest to, że z czasem pozwolili swoim przyjaźniom zaniknąć. Często z powodu pośpiechu codziennego życia, pracy i innych obowiązków, wiele cennych relacji było zaniedbywanych. Dopiero pod koniec życia ludzie uświadamiają sobie, jak ważne były te więzi i jak wiele stracili przez brak czasu lub zaangażowania.
Wniosek: Relacje są jedną z najważniejszych wartości w życiu. Utrzymuj regularny kontakt z przyjaciółmi i pielęgnuj bliskie relacje – mogą przynieść dużo radości z życia i satysfakcji.
5. Żałuję, że nie pozwoliłem sobie być szczęśliwszym
Często ludzie umierający wyrażają żal, że przez większą część życia nie pozwalali sobie na szczęście. Bronnie Ware zwraca uwagę, że wielu pacjentów zdawało sobie sprawę, że szczęście jest wyborem, ale z różnych powodów, takich jak strach przed zmianą czy komfort w starych nawykach, nie podejmowali działań, które mogłyby poprawić ich samopoczucie.
Wniosek: Szczęście to wybór, a życie w stagnacji może uniemożliwić nam doświadczanie pełni radości. Podejmuj ryzyko, które może prowadzić do większego zadowolenia z życia.
Podsumowanie
Lubię tą książkę Bronnie, ponieważ przypomina mi, że nasze decyzje życiowe mają długotrwały wpływ, a czas poświęcony na budowanie relacji, wyrażanie siebie i dążenie do osobistego szczęścia jest bezcenny. To także apel o refleksję nad tym, co naprawdę ważne w życiu, zanim będzie za późno na zmiany.
Jest także pewna stoicka praktyka, którą regularnie stosuję podejmując decyzję:
Stoicy zachęcali, aby zastanowić się, jak podjęta decyzja będzie wyglądała w perspektywie końca życia. Pytanie typu: „Czy będę tego żałował na łożu śmierci?” miało pomóc w wyeliminowaniu błahego strachu i odważniejszym podejmowaniu działań zgodnych z własnymi wartościami.
Zadając sobie te pytanie widzę, że chcę coś zrobić, tylko blokuje mnie strach. Jeśli zrezygnowałabym tylko z powodu strachu, wiem, że żałowałabym później. Gorąco Cię zachęcam, aby spróbować!